12 września 2015

#10 Nietypowi ulubieńcy

No hej ♥
Dawno mnie tu nie było… Szkoła pożera większość mojego wolnego czasu, niestety, ale takie uroki rozszerzeń i 2 liceum :/
Dziś, jako że to już 10 NOTKA (omg!!), przychodzę do Was z czymś nieco innym! Nie było jeszcze u mnie ulubieńców, i postanowiłam zebrać dla Was parę rzeczy, które w ostatnim czasie baaardzo lubię :)
Zaczynamy :3


♥swetry♥
Swetry, sweterki, bluzy. Pogoda nie jest najlepsza, idzie jesień, a zaraz za nią zima (brrr…), więc musimy się zaopatrzyć w te cudeńka!
Możemy ich teraz znaleźć caałą masę w sieciówkach, będą idealne na te chłodniejsze dni, które niestety coraz szybciej nadchodzą :(



♥świeczki♥
Co to za jesień, bez długich wieczorów, pod kocykiem, z książką, i najlepiej z cudownie pachnącymi świeczkami wokół?
Jestem ich ogromną fanką, i co roku kupuję ich nowy zapas! Te przedstawione na zdjęciu, mają genialne zapachy, cynamon i róża, polecam każdemu!



♥herbatka♥
Taak… Dużo nie trzeba mówić. Piję je nałogowo, wyszukuję w sklepach nowych smaków, ostatnio natknęłam się na te dwa cudeńka, szarlotka pachnie niesamowicie!



♥film♥
Muszę Wam polecić jeden film, jest przewspaniały, z jednym z lepszych (według mnie) aktorów na świecie, Jim’em Carrey (i znów ta niepewność, czy dobrze odmieniłam...).

„Jestem na TAK” to film niesamowicie motywujący, główny bohater Carl jest urzędnikiem, który na absolutnie wszystko odpowiada „nie”. Postanawia wziąć udział w programie, który polega na mówieniu wszystkim i wszystkiemu „tak”.

Obsada GENIALNA, humor niesamowity, polecam Wam, jeśli tylko znajdziecie chwilkę czasu, bo naprawdę warto!



♥piosenka♥
Hmm, tutaj było ciężko, ale wybrałam One Republic, słucham ostatnio tej piosenki dość często, jest bardzo przyjemna, pozytywna, możecie włączyć nawet teraz :3



♥odżywka♥
Używam jej już dość długo, ale to jest ulubieniec wszechczasów! Nie wiem, czy słyszeliście o Golden Rose Diamond Hardener? Jeśli nie, toooo słyszycie właśnie teraz!
Pomogła mi bardzo, utwardzała paznokcie, nie łamały się, były dużo dużo mocniejsze, i zauważyłam też nieco szybszy wzrost, nie wiem, może to tylko u mnie :D
Tak czy siak, POLECAM, możecie ją zakupić tutaj!




♥światełka♥
Zbliża się jesień i zima, okres świąteczny, dni będą coraz krótsze, coraz szybciej będzie ciemno, a ja mam genialną alternatywę na rozjaśnienie pokoju, oprócz tradycyjnych lamp!
Uwielbiam takie małe światełka, mam jedne na regale, i drugie, zakupione kilka dni temu (poniżej na zdjęciu) na szafie! Wyglądają niesamowicie, dają przepiękny blask i jednocześnie urok pokojowi ♥

(rip jakość, nie mam pojęcia co się stało ze zdjęciem :((( )



♥ ♥ ♥

To już wszystko na dzisiaj, mam nadzieję, że tacy nietypowi ulubieńcy przypadli Wam do gustu :3
Powodzenia w szkole, pamiętajcie, że jesteście najlepsi!
Koniecznie mi napiszcie, czy może coś stąd jest również Waszym ulubieńcem! I jeśli chcecie, opiszcie swoich ♥

Kocham Was



mój ig

1 września 2015

#9 Organizacja

Heeejka, kochani ♥
Pierwszy dzień nauki już jutro, mam nadzieję, że za bardzo się nie załamujecie? Damy radę, jak zawsze! Spotkamy się jutro ponownie ze znajomymi, będziemy mogli opowiedzieć co robiliśmy (bądź też NIE robiliśmy) w ciągu wakacji, po szkole może pójdziemy gdzieś na lody, czy do sklepu, a sami wiecie, że na początku zawsze na lekcjach jest luźniej, wszystko dopiero się zaczyna :3
Trzymamy się dzielnie, prawda? ♥

Przechodząc do tematu notki; pomyślałam, że dobrze byłoby napisać coś o organizacji czasu i o tym, jak ten czas znajdować, zwłaszcza podczas szkoły. Nie przedłużając, zapraszam do czytania!



♥określ cele!♥

Na początek musicie jasno wyznaczyć swoje cele czy rzeczy, które musicie danego dnia wykonać. Przykładowo, zaraz po szkole zjedzmy obiad, odpocznijmy kilkanaście minut albo wyjdźmy na spacer, a potem po kolei zróbmy zadania, przeróbmy temat z lekcji, napiszmy wypracowanie, itd., itd.
Mając w głowie taką listę, łatwiej będzie Wam wykreślać kolejne zrobione rzeczy! A jeszcze lepiej jest sobie je gdzieś zapisywać i wykreślać naprawdę :)


♥pozbądź się bałaganu!♥

Często, nawet nie świadomie, tracimy dużą część czasu na szukanie potrzebnych nam rzeczy. Zanim siądziemy do nauki, sprzątnijmy na biurku, żeby było więcej miejsca, ułóżmy obok siebie wszystko, czego będziemy używać (np. podręcznik, zeszyt, kubek zimnej wody bądź herbaty, i kolorowe markery) i możemy zaczynać!


„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.”



♥powiedz NIE „pożeraczom” czasu!♥

Na czas nauki, wyłączmy telefon czy połóżmy go w innym pokoju, odłóżmy na bok laptop lub tablet, nie siedźmy przy włączonym telewizorze czy radiu (chyba że komuś muzyka pomaga; mnie osobiście bardzo rozprasza).
Do naszych portali społecznościowych wrócimy za parę godzin, i będziemy mogli w spokoju z nich korzystać, z poczuciem, że nie mamy już NIC więcej do zrobienia! ♥
Czyż to nie jest kuszące?


♥wysypiaj się!♥

Kiedy planujemy już plan swojego dnia, powinniśmy uwzględnić swój sen i czas na odpoczynek. Jeśli nie będzie go wystarczająco dużo, nasza wydajność spadnie, będziemy szybko senni wieczorem i nic, czego się będziemy uczyć, nie wejdzie nam do głowy :(
Pamiętajcie: każdej nocy powinniśmy mieć 6-8 godzin snu!



"Nie skarż się na brak czasu. Masz do dyspozycji dokładnie tyle samo godzin na dobę, ile dostali Helen Keller, Pasteur, Michał Anioł, Matka Teresa, Leonardo da Vinci, Thomas Jefferson i Albert Einstein."



♥podziel swoje zadania!♥

Zastanów się, które z Twoich planów są ważniejsze, a które nieco mniej. Zacznij od tych bardziej znaczących lub tych, których termin wykonania jest coraz bliższy!


♥nie odkładaj nic na później!♥

Co masz zrobić dziś, zrób dziś. Metoda „Nic się nie stanie, jak odłożę to na za dwa dni” nie przyniesie rezultatów, uwierzcie mi.
Jeśli macie sprawdzian z historii za tydzień, zacznijcie się uczyć już dzisiaj, przeczytajcie wszystkie tematy, a zaczną Wam się utrwalać!
NIGDY nie uczmy się dzień przed sprawdzianem, siedzenie po nocy nie jest dobrym pomysłem, naprawdę :( jesteśmy już wtedy zmęczeni, mózg zapamiętuje mniej informacji, lepiej uczyć się za dnia!


„Ludzie czasem myślą, jak zabić czas, a to czas ich zabija."





Mam nadzieję, że notka Wam się spodobała, i sposoby będą dla Was przydatne ♥ starałam się zawrzeć tu wszystko, co najistotniejsze :)
Powodzenia jutro w szkole, wszyscy damy radę!


298 dni do wakacji!


Kocham Waaas mocno! Do następnej notki ♥



mój ig

26 sierpnia 2015

#8 You own every second, so don't waste it

Cześć, kochani ♥
Nie chcę nikogo dołować ani niepotrzebnie stresować, ale za tydzień o tej porze zdecydowana większość z Was będzie w szkole!
Przed nami kolejne 10 miesięcy nauki, sprawdzianów, akademii, wycieczek, spotkań ze znajomymi… Ale spójrzmy na to inaczej, co Wy na to?


Do kolejnych wakacji, od 1 września pozostanie 299 dni. Wiecie, jak to jest mało? Pomyślcie, ile już lat przeżyliście, niektóre minęły tak niespodziewanie, innych nawet nie zauważyliście; szczególnie kiedy było się małym dzieckiem, czas płynął taaak wolno…
Im jesteśmy starsi, dojrzewamy i dorastamy, dostrzegamy jego upływ. Ale słuchajcie, musimy coś z tym zrobić!
Nie możemy tak po prostu pozwolić, żeby nasze życie przeleciało nam przed nosem, nie możemy dopuścić do tego, żeby je zmarnować!

To tylko kolejny rok w szkole. Może to będzie 3 gimnazjum, może 1 liceum, może tak jak ja, 2 liceum, ale KAŻDY musi przez to przejść.
Każdy ma przed sobą naukę, niezależnie od tego jaką wybierze szkołę. Musimy korzystać z tego, co jest, potem będąc dorosłymi będziemy TĘSKNIĆ za szkolnymi latami, brakiem pracy, papierkowej roboty, stresu stresu stresu (uwierzcie mi, ten stres, który przeżywamy w szkole jest NICZYM w porównaniu ze stresem spowodowanym samodzielnym, dorosłym życiem).

Korzystajmy z tej chwili, z faktu że jesteśmy jeszcze młodzi, że możemy się bawić, szaleć i nikt nas nie będzie za to oceniał, w końcu… Młodość ma swoje prawa :')


Żyjmy chwilą, zbierajmy wspomnienia, niech każdy dzień niesie coś nowego!
Żyjcie tak, żeby w przyszłości niczego nie żałować, zgoda? ♥


Młodość, to stan nieważkości, jedyny w całym życiu.

Nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy.

Do nas należą tylko godziny. A godzina szczęścia znaczy wiele.


Korzystajmy z każdej minuty, godziny, one już NIE WRÓCĄ. Róbmy wszystko, na co mamy ochotę, żeby potem nie żałować, że się czegoś nie zrobiło, bo tego już nie naprawimy…


Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło.
(mój ulubiony cytat, pomyślcie nad nim)


Nikt nie przeżyje życia za nas, musimy poradzić sobie sami! Jesteśmy władcami każdej minuty, sekundy jaką posiadamy, czy to nie cudowne, możliwość przeżycia jej w każdy możliwy sposób? ♥


Pomyślcie o tym troszkę, i dajcie mi znać w komentarzach, czy macie podobne odczucia!
Jesteście najlepsi ♥
Dlatego zadanie domowe na dziś: wyjdźcie z domu, zróbcie coś szalonego, innego, korzystajmy z ostatnich dni wakacji!


Do następnej notki! ♥



mój ig

19 sierpnia 2015

#7 Tolerancja

Cześć ♥
Jak Wam mijają wakacje? Mam nadzieję, że aktywnie je spędzacie, o ile tylko pozwala pogoda!
U mnie ostatnio nie za często było ładnie :( dzisiaj wyszło słońce, mam nadzieję że uda mi się jeszcze poopalać!

Powiem szczerze: początkowo post miał być o podróżach, ale totalnie nie miałam weny i siedziałam kilkanaście minut wparując się w białą kartkę przed sobą, zanim cokolwiek napisałam.
Postanowiłam troszkę zmienić temat, i porozmawiać z Wami o tolerancji.



Na początek pytanie do każdego z Was: Jesteście tolerancyjni?

To okropne, jak małą ilość ludzi (zwłaszcza w Polsce) cechuje tolerancyjność. Na pewno pamiętacie całą aferę z Love Wins, i ustawianiem zdjęcia profilowego w barwach albo tęczowych, albo biało-czerwonych.
Widząc to wszystko, robiło mi się niedobrze. Niektórzy ustawiali te barwne zdjęcia, mimo że nie wiedzieli po co; może to z okazji wakacji? A może po prostu jest to modne?
Żałosne, prawda?
Nie wiem, co było gorsze, jednak serce mnie zabolało, kiedy zobaczyłam parę osób w gronie moich znajomych, którzy wytrwale trzymali stronę hetero i ani chcieli słyszeć o homoseksualizmie!

Ludzie…. Ludzie.
Ogarnijcie się.
Każdy ma prawo do własnego wyboru. Miłość to miłość, NIKT nie powinien tego kwestionować, a jeżeli inni tego nie pojmują, to (przepraszam za określenie) są po prostu głupi.
Jasne, że każdy ma prawo do własnego zdania! Nie mówię, że nie, to jest oczywiste. Ale czy nie lepiej zachować je dla siebie? Po co ktoś ma wiedzieć, po czyjej stronie jesteś? Po co niepotrzebnie tworzyć sobie wrogów, lepiej zostawić swoją opinię DLA SIEBIE.


„To, jaki styl życia ludzie wybierają i w kim się zakochują, nigdy nie powinno być kwestionowane przez innych.”



"Miłości należy się tolerancja, jest bezpłciowa."


Ja jestem tolerancyjna. Człowiek to człowiek, i każdy ma uczucia.
Jeżeli inni nas ranią, to WCALE NIE STAJĄ SIĘ PRZEZ TO LEPSI, FAJNIEJSI. Nie. Po prostu chcą być jak inni, mają podejście pt.: "Skoro ktoś tam krytykuje, to ja też! A co, nie będę gorszy."

Nie mam słów.
Naprawdę, nie mam słów.


Nie róbmy podziałów na tych lepszych i tych złych. Każdy z nas jest człowiekiem i ma prawo do życia!


Miejmy swoje zdanie, ale takie, żeby nie sprawiało przykrości innym. Dzielmy się swoimi spostrzeżeniami, ale z umiarem.

„Akceptacja to największy komplement, jaki można otrzymać.”





(jeśli kogoś w tej notce uraziłam, to przepraszam.)

Napiszcie mi w komentarzu, jakie jest Wasze zdanie, czy jesteście tolerancyjni i co uważacie o ludziach, którym tej tolerancji brak. Chciałabym poznać Wasze opinie, jest to dla mnie bardzo bardzo ważne, w końcu razem tworzymy tego bloga!

Na koniec zostawiam Was z pewnym obrazkiem, pewnie większość z Was go już widziała, ale daje do myślenia. Pomyślcie o tym!


Kocham Was bardzo, pamiętacie? ♥
Do kolejnej notki!



mój ig

12 sierpnia 2015

#6 Grecja

Heeej! ♥♥♥
Strasznie tęskniłam za blogowaniem, ale już wróciłam z wakacji i jestem tu, żeby wszystko Wam opowiedzieć!
Po pierwsze; dziękuję za 2000 wyświetleń! Rany, to jest taaaka duża liczba, jesteście niesamowici! ♥
Po drugie; nie spodziewałam się, że po powrocie zastanę tyle nowych komentarzy, każdy z nich to osobny uśmiech na mojej twarzy, dziękuję!!!

A teraz, jako że już podziękowałam, przejdę do mojego wyjazdu!
Podsumowując: było cudownie. Dobrze się bawiłam, zwiedzałam, opalałam się, pływałam, mimo że w sumie przejechaliśmy 4500 km samochodem (uwierzcie mi, że siedzenie przez tyle czasu MĘCZY) i byliśmy wyczerpani… Warto było!
W ciągu 7 dni byłam w 7 państwach, spałam w 6 hotelach, zwiedziłam 3 stolice, i wypoczęłam za wszystkie czasy!

♥♥♥

Zacznijmy od Belgradu, stolicy Serbii. Byliśmy tam tylko się przespać po całym dniu jazdy i wieczorem wyszliśmy na miasto, powiem Wam, że naprawdę bardzo mi się podobało!


Na pewno warto tam pojechać i pozwiedzać dłużej, ja miałam tylko dosłownie kilka godzin :(

No i w końcu Grecja, pierwszy hotel, morze… Pogoda niestety nie była szczególnie dobra, na drugi dzień nie było słońca i wiał wiatr, ale przynajmniej pozbierałam muszelki, mam ich caaałą masę!


Wychodziliśmy wieczorem do miasteczka, było typowo turystyczne, same hotele! XD i pełno sklepików z pamiątkami, kupiłam sobie wianek, breloczek i jeju, wszystko było takie tanie, grzechem byłoby nie skorzystać :D


No ale, naszym głównym celem były Ateny. Kolejny dzień, kolejne 4 godziny jazdy, i dotarliśmy do wynajętej przez nas willi z basenem, z NIEPRAWDOPODOBNYM widokiem na to miasto, zresztą…. Sami zobaczcie, nie da się opisać!



Mogłabym na to patrzeć i patrzeć, tak strasznie było mi żal wyjeżdżać następnego dnia :(
Ale czekał na nas Akropol, świątynie, i powiem Wam, że to było coś genialnego!
W kolejnym hotelu mieliśmy pokój z tarasem na dachu, zawsze o takim marzyłam! I widok, cudo:


W Atenach było niesamowicie gorąco, zwłaszcza podczas wychodzenia na Akropol, było mega wysoko, ale wiecie co? Nie żałuję, bo było warto.
Jak sobie pomyślałam, że te wszystkie budowle powstały KILKA TYSIĘCY lat temu, i wciąż stoją, i chodzili tam prawdziwi, starożytni Grecy, to jeju, to takie dziwne!



Ostatni dzień w Atenach, wybraliśmy się do Muzeum Archeologicznego. Zobaczyłam te wszystkie sławne posągi, o których wcześniej tylko uczyłam się na historii, naczynia powstałe kilka tysięcy lat przed naszą erą, polecam każdemu, mimo że sama wcześniej jakoś nigdy nie fascynowałam się muzeami :D


I później zaczęliśmy się kierować w stronę domu, kolejne 2000 km do przejechania…. Nocleg w Sofii, niestety nie zwiedzaliśmy, raniutko wyjechaliśmy dalej :(


I w końcu, późnym popołudniem….. Polska! Dawno się tak nie cieszyłam, naprawdę XD
Oglądałam przez okno zachód słońca, licząc minuty do przyjazdu do domu, i wreszcie, udało się!




Było niesamowicie, jeśli kiedykolwiek byliście w Grecji, to koniecznie napiszcie czy Wam się podobało, a jeżeli nie… POLECAM! ♥♥♥

I teraz nieco spraw organizacyjnych. Co powiecie na jakiś post, typowo związany z podróżami? Na przykład, jak przetrwać długą jazdę, albo niezbędnik wyjazdowy, piszcie jeżeli tylko macie jakieś inne pomysły! ♥
Kocham Was, miłych wakacji, mam nadzieję, że zdjęć nie było za dużo (naprawdę wybrałam mało spośród tego, co miałam XD)

Do następnej notki! ♥



mój ig

3 sierpnia 2015

#5 How to get your energy back

Hej wszystkim! ♥
Dziś przychodzę do Was z dość nietypowym postem, a mianowicie o tym, jak odzyskać dawną energię, lub jak zyskać ją od całkowitego zera!
Wiem że teraz są wakacje, odpoczywamy i często zdarzają nam się dni „nic nie robienia”. No pewnie, znam to! Ale nie myśleliście czasem o tym, jak wspaniale byłoby codziennie robić coś innego, kreatywnego? Doskonale wiem, że nieraz po prostu brakuje nam nie tyle pomysłu, co.... energii!
Postaram się pokazać Wam bardzo proste kroki do tego, jak to w sobie zmienić, i zacząć przeżywać życie w całkowicie inny sposób.


♥ sen ♥

Z pozoru? Błahostka, prościzna. Ale jak jest w praktyce? Statystycznie, przesypiamy o wiele za mało godzin. Okej, może teraz w wakacje wygląda to inaczej, ale chodzenie spać bardzo późno nie jest najlepszym rozwiązaniem… A z kolei odsypianie do 12? Wiecie, ile dnia tracicie?
Moja propozycja: od czasu do czasu kładźcie się spać wcześniej, niż zazwyczaj. Może to być godzina, dwie, lub trzy dodatkowego snu, a wiecie ile da Wam to energii na następny dzień? Serio, spróbujcie, a obudzicie się wypoczęci i gotowi do działania!

♥śmiech♥

Śmiech? O co tutaj właściwie chodzi? Już tłumaczę.
Kiedy jesteśmy w dobrym humorze, automatycznie mamy lepsze spojrzenie na świat, wszystko lepiej się układa, a pod koniec dnia mamy wspaniałe wspomnienia. Nie pozwólcie innym psuć sobie humoru, a jeżeli już się tak dzieje, wyjdźcie na zewnątrz, przeczytajcie ulubioną książkę, za wszelką cenę starajcie się przywrócić dobry nastrój!
I pamiętacie o uśmiechu, nawet nie wiecie jak bardzo możecie poprawić czyjś dzień, tylko poprzez uśmiech do tej osoby! ♥

♥ zmniejsz poziom stresu ♥

Tutaj nie trzeba nic tłumaczyć. Są wakacje, mamy wolne! Bawmy się, korzystajmy z życia, na stres mamy jeszcze czas.

♥ wychodź z domu! ♥

Może rower? Albo wyjście na rolki z przyjaciółmi? Chociażby najzwyklejszy spacer, do sklepu czy miasta może poprawić nasze samopoczucie, a co ważniejsze, również kondycję!
Ja osobiście już od dłuższego czasu organizuję czas tak, żeby codziennie coś robić. Ostatnio byłam w wesołym miasteczku, parku linowym, jeżdżę często na rowerze i deskorolce.
Nie pozwólcie nudzie przykuć się do krzesła przed komputerem, wychodźcie i bawcie się dobrze! ♥

♥ zdrowe odżywianie ♥

Nie chodzi mi tu nawet o jakieś diety, odchudzanie czy tego typu rzeczy. Mam nadzieję, że lubicie owoce? Nie ma nic prostszego, niż jabłko czy banan do śniadania, połówka pomarańczy na lunch lub zamiast niezdrowych gazowanych napojów, woda z sokiem z cytryny.
Poprawi się Wasza cera, samopoczucie, będziecie pełni energii (pinky promise!), i co ważniejsze, będziecie też dobrze czuli się ze sobą!



Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej notki trochę o tym pomyślicie. Bawmy się dobrze, został nam miesiąc wakacji, musimy wykorzystać go JAK NAJLEPIEJ! Btw., jeśli nie widzieliście jeszcze mojej notki o motywacji, znajdziecie ją TU.

A teraz tak organizacyjnie; nie mam pojęcia kiedy będzie kolejna notka, bo jutro wyjeżdżam do Grecji! (*piski i okrzyki radości*) Na pewno dodam cała masę zdjęć, dlatego czekajcie cierpliwie, i zostawiajcie w komentarzach linki do swoich blogów, a po powrocie zerknę na wszystkie ♥
Trzymajcie się, miłego sierpnia!
Kocham Was mocno ♥




mój ig

29 lipca 2015

#4 Be yourself

Hej misie ♥
Dzisiaj chciałam napisać troszkę o byciu sobą, pewności siebie i całkowitym przeciwieństwie, czyli nieśmiałości.
Jestem takim rodzajem osoby, która raczej boi się większości rzeczy, mimo że od jakiegoś czasu staram się to w sobie zwalczać, i na szczęście coraz częściej się udaje!
Powtarzam sobie, że jeżeli czegoś nie spróbuję, nie będę wiedziała co straciłam, bo przecież taka jest prawda. Nie możemy tchórzyć całe życie, trzeba stale próbować czegoś nowego!
Jeżeli chcecie wyjść na miasto w śmiesznym przebraniu, zróbcie to. Może zawsze chcieliście iść przez galerię, i tańczyć? (ja robię to często XD)
A chodzenie przez rynek, i puszczanie baniek mydlanych? (to też ja! XDD) Bądźmy odważni, nie bójmy się robić szalonych rzeczy, bo to właśnie one zostawiają najlepsze wspomnienia! ♥

"Jedyny sposób, by odkryć granice możliwości, to przekroczyć je i sięgnąć po niemożliwe."

Mamy jedno życie, dlatego wykorzystujmy je w pełni każdego dnia, bo nie wiadomo jak długie będzie… Zwiedzajmy świat, poznawajmy nowe osoby, róbmy rzeczy, których zazdrościmy u innych, żyjmy pełnią życia, bo kto zrobi to za nas? ♥


„Patrząc zawsze przed siebie, myśląc o tym, jak zrobić jeszcze więcej, osiągniesz stan umysłu, w którym nie ma rzeczy niemożliwych.”

„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.” M. Twain

„Pamiętaj, że w tej samej chwili, kiedy mówisz: „Poddaję się”, ktoś inny oceniając tę samą sytuację, mówi: „O rany, ale okazja.” H. Bron




BYCIE SOBĄ.
Jakie są Wasze pierwsze skojarzenia, kiedy czytacie te dwa słowa? Odpowiedzcie sobie w głowie na to pytanie.
Moje osobiście, to przede wszystkim bycie unikalnym, innym niż reszta, wyjątkowym. Każdy taki jest! Nie ma dwóch identycznych osób, a nawet jeśli wyglądają tak samo, to w środku są zupełnie różni.
Niesamowite, prawda? A teraz pomyśl; nie ma drugiej takiej osoby, jaką jesteś Ty. Wszystko co robisz, mówisz, tworzy właśnie unikatową postać, która właśnie w tej chwili to czyta, CIEBIE!
Musimy robić WSZYSTKO, żeby nie dać się podporządkować innym. Urodziliśmy się właśnie tacy, i tacy mamy pozostać do końca.


„Be yourself; everyone else is already taken”


Mam nadzieję, że ta notka dała Wam choć troszkę do myślenia, i będziecie starali się być bardziej odważni, i co najważniejsze…. Zawsze będziecie sobą!
I pamiętajcie; nikt nie przeżyje życia za Was. Twórzcie wspomnienia, zbierajcie je, a gwarantuję, że Wasze życie będzie o niebo lepsze.

Kocham was!♥



mój ig

24 lipca 2015

#3 Motywacja

Czeeeeść ♥
To już trzeci wpis, jejku, jak to szybko leci! Dziękuje za wszystkie komentarze, wyświetlenia i obserwacje, jesteście zdecydowanie najnajlepsi :3

Dzisiaj, jak widzicie po tytule, chciałam poruszyć temat motywacji. I nie chodzi tutaj tylko o ćwiczenia (chociaż o tym też wspomnę), ale ogólnie, bycie zmotywowanym do…. życia!
Każdy z nas ma gorsze dni, to jasne. Ale zamiast się wtedy dołować jeszcze bardziej, słuchając smutnej muzyki czy siedząc zamkniętym w ciemnym pokoju… Może zróbmy coś kreatywnego?
Pewnie, wiem że to nie jest takie łatwe jak się wydaje. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale mówię całkiem serio.
Spacer zawsze jest dobrym wyjściem.
Wystarczy odetchnąć świeżym powietrzem, może usiąść na łące czy na ławce, i pomyśleć, co możemy robić, żeby unikać takich „smutnych” dni. A rozmowa z bliską nam osobą, przyjacielem, rodziną? Gwarantuję Wam, że zrozumieją i będą chcieli pomóc.
Poza tym, gdyby do Was napisała/przyszła jakaś bliska osoba, i powiedziała, że potrzebuje pomocy… Zapewne dalibyście ją, mam rację?
Jesteście cudowni, wyjątkowi. Każdy jest inni, czy to nie jest piękne? Na swój sposób wspaniały.

Okej, a teraz zostawiamy bardziej poważny i nieco nawet smutny temat, i przechodzimy do innego rodzaju motywacji, do ćwiczeń!
Nieraz zapewne mieliście takie momenty, że zaczynaliście o siebie bardziej dbać, ale przychodziła chwila, kiedy cóż… Chwila zwątpienia, myśl, że „i tak to nic nie daje”, i koniec, przestajemy! Jasne, znam to uczucie.
Ale trzeba z nim walczyć! Walczyć o siebie, nowego siebie ♥

„Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.”


Motywacją może być dosłownie COKOLWIEK, jakaś osoba, która osiągnęła swój cel, motywujące fit zdjęcia, czy też może samo to, co chcemy zobaczyć w lustrze.


Wyobraźcie sobie taką sytuację: dokonaliście tego, co sobie wyznaczyliście, po paru miesiącach ćwiczeń i diety stajecie przed lustrem z szerokim uśmiechem, i mówicie: Tak, to jest to! Udało mi się, dokonałam tego!
Nie poddawajcie się, nigdy. I tyczy się to wszystkiego, nie tylko ćwiczeń i zdrowego trybu życia. I nie mówcie, że nigdy czegoś nie dokonacie, bo to NIEPRAWDA. Uwierzcie w siebie!
I zaakceptujcie się, to najlepsze, co możecie zrobić.
Don’t give up.


♥cytaty na dziś♥

“Nigdy nie akceptuj cudzych ograniczeń. Jeśli jest coś, co chcesz zrobić, nie ma żadnego powodu, dla którego to miałoby Ci się nie udać.” Amy Dodson

“Możesz zrobić wszystko, co chcesz jeśli tylko trzymasz się tego celu wystarczająco długo.” Helen Keller

„Cudem nie jest to, że skończyłem. Cudem jest to, że miałem odwagę zacząć.” John Bingham




Kocham Was, i jeszcze raz bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Jest ich tyyyyle, że wciąż jestem w szoku, jesteście najlepsi! ♥
Trzymajcie się ciepło, trzymam za każdego z osobna kciuki ♥


mój ig

Light Pink Pointer